Celownik - przypadek trochę zapomniany

Celownik - przypadek trochę zapomniany

Joanna Pasek

To już kolejny wpis na blogu, na którym poruszamy temat deklinacji w języku polskim. Ktoś mógłby nam zarzucić, że wieje nudą, bo przecież ileż można gadać o przypadkach! Hmmm.... Jeśli uczy się polskiego jako obcego, to w sumie w nieskończoność. 😉 W końcu polski przypadkami stoi! A poza tym, to nic tak skutecznie nie burzy krwi w żyłach uczniów, jak właśnie przypadki. Dlatego też zamierzamy poświęcić im jeszcze trochę czasu. 

Jak zapewne wszyscy wiecie, najrzadziej używanymi przypadkami są wołacz i celownik. I o ile jeszcze wołacz wypracował sobie jakąś pozycję w całym procesie nauczania polskiego jako obcego, o tyle celownik został sprowadzony do roli Kopciuszka. W książkach pojawia się stosunkowo późno, nie poświęca mu się zbyt dużo czasu, a do tego często kwestionuje się jego przydatność. Siedzi sobie po cichutku i tak jak Kopciuszek czeka na swój wielki moment. Gdyby nie formy celownikowe zaimków osobowych w wielu powszechnie używanych wyrażeniach bezpodmiotowych, przeszedłby pewnie obok uczniów zupełnie niezauważony.  

 

Na co komu celownik, czyli kilka słów o funkcjach tego przypadka

Właśnie ze względu na to, że tak rzadko sięgamy po celownik, pozwólcie, że odkurzę trochę informacje na jego temat. Celownik znany również niektórym jako dativus, w zdaniu pełni funkcję dopełnienia dalszego. Odpowiada na pytania: komu? czemu? i wskazuje odbiorcę danego działania, np.: Lektorka wytłumaczyła uczniowi zasady użycia celownika. 

Występuje z czasownikami takimi jak np. dawać, dziękować, gratulować, dziwić się, kazać, pomagać, pożyczać, ufać czy zazdrościć.  Jeśli chodzi o przyimki, to jest dosyć wybredny. Łączy się jedynie z kilkoma przyimkami oraz wyrażeniami przyimkowymi. Należą do nich: przeciw / przeciwko, dzięki, wbrew, naprzeciw, ku, na przekór oraz na złość

W wyrażeniach bezpodmiotowych, które nazywają różne stany fizjologiczne, emocjonalne oraz umysłowe, celownik wskazuję na nosiciela tego stanu, np: zimno mi, podoba ci się, dziecku chce się spać, niedobrze jej itd. Celownik może mieć również znaczenie posesywne i wskazywać na posiadacza, np. Mamie skończyła się cierpliwość. Sąsiadowi zmarła żona. Zepsuł im się samochód. 

Całkiem sporo funkcji jak na tak niedoceniany przypadek. 😉 A spójrzcie tylko na sytuacje komunikacyjne, w których celownik jest niezastąpiony. 

 

Samopoczucie

Znajomość celownika przyda się naszym uczniom w wielu codziennych sytuacjach. Jakich? Na przykład, kiedy dopada ich nagły głód czy pragnienie (pić mi się chce) albo kiedy z powodu źle ustawionej klimatyzacji marzną lub oblewają się potem (gorąco mi, zimno mi). Celownik pomoże im nawet wytłumaczyć brak produktywności na zadowalającym poziomie (nic mi się nie chce, nudzi mi się, spać mi się chce) 😅 czy nienajlepszy humor (smutno mi). Okaże się również niezwykle przydatny podczas wizyty u lekarza, kiedy to trzeba będzie opisać różne symptomy (niedobrze mi, słabo mi).

 

Życzenia

Nauka składania życzeń może nie należy do priorytetów, jeśli chodzi o naukę innych języków obcych, ale w przypadku polskiego nie można jej absolutnie pominąć. Przecież w Polsce jest tyle okazji do świętowania i tym samym składania życzeń. 😅 Same formuły życzeń nie należą co prawda do najłatwiejszych (pełno w nich dopełniacza), ale za to zaimki, które występują tu właśnie w celowniku to sama przyjemność. Korzystając z okazji, życzę Wam samych wspaniałych lekcji i jeszcze wspanialszych uczniów. 😉

 

Prośba o pomoc i podziękowanie

Co prawda w języku polskim nie dodajemy do zdań proszę" i dziękuję" tak często, jak robią to Anglicy, ale formułowanie próśb oraz podziękowań, to jedna z najpraktyczniejszych funkcji językowych. Zarówno w prośbach, jak i podziękowaniach potrzebny nam będzie właśnie celownik. Oto kilka przykładów: Pomożesz mi? Możesz nam pomóc? Proszę, podaj mi wodę. Dziękuję ci za pomoc. Dziękuję wam za wsparcie.  I jak tu być uprzejmym bez celownika?

 

Przekazywanie informacji

Umiejętność przekazywania informacji ma bardzo praktyczne zastosowanie, nie tylko w codziennym życiu, ale również w pracy. Relacjonowanie kto komu co powiedział nie ogranicza się do jedynie plotkowania (chociaż tu się też bardzo przydaje 😂), ale znajduje swoje zastosowanie w bardziej oficjalnych sytuacjach. Zdania typu: Proszę mu / jej przekazać, że... będą często padać w biurach, urzędach, punktach usługowych czy podczas rozmów telefonicznych z różnymi osobami. Nie wspominając już o lekcjach polskiego, na których będziemy ćwiczyć mowę zależną. 

 

Komplementy

Opanowanie sztuki prawienia komplementów w języku polskim to priorytet dla niektórych naszych uczniów. 😉 I o ile Polacy wciąż średnio sobie radzą zarówno z prawieniem, jak i przyjmowanie komplementów, to dla wielu innych narodowości, komplementy są czymś bardzo naturalnym i stanowią nieodłączny element codziennych konwersacji. Oczywiście nie do wszystkich komplementów będziemy potrzebować celownika. Przymiotniki i przysłówki są tu o wiele ważniejsze. Jeżeli jednak będziemy chcieli powiedzieć komuś, że ładnie w czymś wygląda, celownik oraz miejscownik okażą się tu niezbędne, np. Pięknie ci w tej sukience. Dobrze ci w tym kolorze. Świetnie ci w tej nowej fryzurze. Przy okazji warto wspomnieć o konstrukcji podobać się", która również wymaga użycia celownika. Samo zrozumienie różnicy pomiędzy lubić" a podobać się" może być na początku trochę kłopotliwe dla naszych uczniów, ale za to jeśli chodzi o przypadki, które musimy tutaj zastosować, to jest już całkiem przyjemnie. Potrzebujemy jedynie mianownika oraz zaimka w celowniku, np. Podoba mi się twoja nowa fryzura. Podobają ci się te spodnie? 

 

Zdziwienie

Już ostatnia z sytuacji komunikacyjnych, w których będziemy sięgać po celownik, czyli wyrażanie zdziwienia. Dziwimy się częściej, niż nam się wydaje. Dziwią nas zachowania ludzi, zwyczaje w innych krajach, nagłe zmiany czy decyzje, które podejmują nasi bliscy oraz przyjaciele. Skoro sami dziwimy się tak często, dziwić się będą i nasi uczniowie, dajmy im zatem narzędzie, które pozwoli im to zdziwienie wyrażać. Kilka przykładów zdziwionego celownika? Proszę bardzo: Dziwię ci się, że nie chcesz zmienić pracy. Dziwię się moim sąsiadom, że sprzedali swój dom. Dziwię się mojej koleżance, że nie skorzystała z tej oferty. Jak widzicie, bez celownika człowiek jest jak po botoksie, ciężko mu wyrazić zdziwienie. 😉

Tak, tak ... wiem. W większości z tych przypadków wystarczy znajomość zaimków w celowniku. To prawda. Ależ czyż to nie czyni celownik jeszcze sympatyczniejszym? Poza tym to świetna wiadomość dla naszych uczniów. Nawet znajomość jedynie zaimków w celowniku pozwoli im na opanowanie nowych funkcji językowych i tym samym zwiększy ich możliwości komunikacyjne. 

 

Dystrybucja końcówek

Odmiana przez przypadki jawi się naszym uczniom jako nierówna walka z końcówkami oraz wyjątkami. Dlatego też do każdego kolejnego przypadka podchodzą z jeszcze większą rezerwą czy nawet niechęcią.  Tabela z końcówkami dla rzeczowników w celowniku nie wygląda jakoś bardzo zachęcająco (6 końcówek), ale też nie przeraża naszych uczniów. Co prawda mogłoby być łatwiej, ale przynajmniej pojawiają się tu końcówki znane im z innych przypadków. 

 

Rodzaj męski. Kiedy -owi a kiedy -u?

Rzeczowniki w liczbie pojedynczej w rodzaju męskim przybierają końcówkę -u lub -owi. To właśnie ta druga końcówka jest końcówką dominującą. Końcówka -u pojawia się w niewielu wyrazach. Najczęściej są to rzeczowniki jednosylabowe, np. bratu, kotu, psu. Język polski nie byłby jednak sobą, gdyby trochę nie zamieszał. Dlatego znajdziemy tu rzeczowniki jednosylabowe, które przyjmują końcówkę -owi, np. domowi, stołowi, dniowi czy rokowi oraz rzeczowniki dwusylabowe, które łączą się z końcówką -u, np. ojcu, chłopcu.

Warto też zwrócić naszym uczniom uwagę na rzeczowniki rodzaju męskiego zakończone w mianowniku liczby pojedynczej na -a, jak np. artysta, tata, dentysta. W liczbie pojedynczej odmieniają się one zgodnie z deklinacją żeńską, natomiast w liczbie mnogiej zgodnie z deklinacją rodzaju męskoosobowego. Wymagają  przymiotników, zaimków i czasowników w rodzaju męskim. np. Mojemu tacie nie spodobał się ten film. 

Istnieją również rzeczowniki, które łączą się z obiema końcówkami i oba te połączenia są poprawne np. orzeł, kat, człek. Nie ma tych rzeczowników jednak wiele, a poza tym nie są to słowa potrzebne w codziennej komunikacji, dlatego może warto je zachować na zajęcia z uczniami na wyższych poziomach.

Jak widać końcówki celownika dla rzeczowników w rodzaju męskim mogą niejednego przyprawić o zawrót głowy. Jak więc odmieniać rzeczowniki męskie w celowniku i nie oszaleć? 🤯 Jak się nie zgubić w tym gramatycznym labiryncie? Odpowiedź jest prosta. Najlepiej zawsze mieć słownik pod ręką... a może powinnam raczej powiedzieć pod myszką. 😉 Odmianę dowolnego słowa przez przypadki można sprawdzić na różnych stronach internetowych, w tym na popularnej Wikipedii. 

 

Rodzaj żeński

Jeżeli Wasi uczniowie dobrze opanowali końcówki dla rodzaju żeńskiego w miejscowniku i dopełniaczu liczby pojedynczej, to z celownikiem nie powinni mieć najmniejszego problemu. Dlaczego? Ponieważ końcówki te są identyczne. Tylko spójrzcie. 

Twardotematowe rzeczowniki rodzaju żeńskiego otrzymują końcówkę -e, np. mamie, wodzie, kawie (tak jak w miejscowniku). Natomiast rzeczowniki zakończone na spółgłoski funkcjonalnie miękkie: -c, -cz, -dz, -dź, -sz, -ż przybierają końcówkę - y, np. pracy, wiedzy, wieży, a te zakończone na spółgłoski miękkie: -ś, -ć, ź, -dź, -ń oraz na -l, -j łączą się z końcówką -i, np. cioci, babci, dłoni (jak dopełniacz i miejscownik).

 

Rodzaj nijaki

Z trzech rodzajów gramatycznych najprzyjemniejszy w odmianie jest zawsze rodzaj nijaki. Co prawda w mianowniku trochę onieśmiela uczniów swoimi czterema końcówkami, ale potem wynagradza im to najmniejszą ilością wyjątków czy nieregularności. Czasami przybiera takie same końcówki jak rodzaj męski, a czasami nie ma nawet ochoty zmieniać swojej mianownikowej formy (biernik czy wołacz).  Również w celowniku odmiana rzeczowników w rodzaju nijakim to sama przyjemność. Wystarczy dodać końcówkę -u. Jedyne o czym muszą pamiętać nasi uczniowie, to fakt, że rzeczowniki zakończone w liczbie pojedynczej na -um nie zmieniają swojej formy. 

 

Celownikowe pułapki 

Celownik jak każdy inny przypadek ma swoje miejsca trudne. Mowa tu oczywiście o nieregularnościach i wyjątkach. W zbuntowanej grupie rzeczowników, znajdziemy m.in. takie słowa jak: chłopcu, ojcu, psu, dniowi, rokowi, wsi czy przyjaciołom. Warto zaznajomić uczniów z najczęstszymi alternacjami, jak na przykład ą:ę (ząb-zębowi), e:ø (chłopiec - chłopcu, ołówek - ołówkowi, kabel - kablowi) oraz ó:o (stół - stołowi, sól - soli), a także wspomnieć o odmianie przymiotnikowej innych części mowy. 

Końcówki przymiotnika otrzymują zaimki wskazujące (temu), dzierżawcze (mojej), względne (któremu) oraz liczebniki porządkowe (pierwszej). Identycznie jak przymiotniki odmieniają się również imiona męskie zakończone na -i, -y (Antoniemu, Cezaremu) oraz nazwiska zakończone na -ski/ska i -cki/-cka (Kowalskiemu, Kowalskiej).

 

Liczba mnoga 

Na szczęście oprócz miejsc trudnych mamy również miejsca przyjemne. W liczbie mnogiej rzeczowniki wszystkich rodzajów otrzymują końcówkę -om, zaś przymiotniki końcówkę -ym oraz -im w wyrazach zakończonych na -k i -g. Językowa bułka z masłem. 😁

 

Jak zapamiętać czasowniki, które łączą się z celownikiem?

Zapamiętywanie czasowników i ich łączliwości z konkretnymi przypadkami stanowi jedno z największych wyzwań dla naszych uczniów. Tworzenie tradycyjnych list nie jest zbyt efektywne i raczej zniechęcą do dalszej nauki. Istnieje jednak kilka sposobów na ułatwienie sobie tego zadania. Podczas nauki warto wspomóc się różnymi technikami, jak m.in. materiały wizualne czy storytelling. Jak to robić? Już tłumaczę.

 

Siła obrazu

Różne badania pokazują, że jeżeli prezentowane informacje wzbogacimy o obrazy oraz symbole, szanse na zapamiętanie tych informacji wzrosną nawet o 70%. Dlaczego by tego nie wykorzystać do nauki języka? Zaproponujcie swoim uczniom, aby zamiast tworzenia tradycyjnej listy czasowników, spróbowali opracować słowniczek obrazkowy. To nie muszą być bardzo dokładne rysunki, sprawdzą się tu symbole czy proste ikonki. A jeżeli do takiego słowniczka obrazkowego dodadzą jeszcze zdania z użyciem tych czasowników oraz form w konkretnym przypadku, to sukces jest gwarantowany.  

Jeśli Wasi uczniowie nie przepadają za rysowaniem lub po prostu nie mają czasu na tworzenie takich obrazkowych list czasowników, możecie im zaproponować naukę z naszych Przypadkowych Kart. Znajdą tam 216 kart ilustrujących najpopularniejsze czasowniki w języku polskim, w tym te, które łączą się z celownikiem. Mogą je wykorzystać do tworzenia fiszek. 

 

Siła historii

Nie ma jak radosna twórczość na lekcji. Tym razem będzie to jednak twórczość delikatnie sterowana. Chodzi o stworzenie historyjki z wykorzystaniem czasowników łączących się z celownikiem (bo przecież stworzenie historyjki z dowolnymi czasownikami to żadne wyzwanie 😉).  Można tu też dorzucić element grywalizacji  i zaproponować konkurs na historyjkę z jak największą liczbą form celownikowych. 

 

Siła dyskusji

Najważniejsza w nauce przypadków jest praktyka. I nie chodzi tu wcale o dryle, a raczej świadome korzystanie z nowych form w wypowiedziach ustnych. Nasi uczniowie szybciej zapamiętają formy celownika, jeżeli będą musieli konstruować wypowiedzi wymagające użycie właśnie tej formy. Wystarczy przygotować zestaw pytań lub tematów do dyskusji z wykorzystaniem czasowników oraz przyimków łączących się z celownikiem. Już sama ekspozycja na te czasowniki pomoże w ich zapamiętaniu, zwłaszcza jeżeli poświęcimy na to całą lekcję. Jeżeli brakuje Wam pomysłów na takie pytania czy tematy do dyskusji, w naszych Pogadankach z Przypadkami znajdziecie gotowe zadania i gry językowe, które pomogą Wam przećwiczyć celownik w komunikacyjny sposób. 

Możecie również sięgnąć po przysłowia z konstrukcją celownikową i wykorzystać je do dyskusji na lekcji. Jako że przysłowia są mądrością narodu, będą stanowić świetną okazję do rozmów na temat wartości, zasad, którymi się kierujemy w życiu czy nawet polskiej mentalności. 

 

Uczyć czy nie uczyć celownika?

Nie ma jednej, prostej odpowiedzi na to pytanie.  Z jednej strony celownik to najrzadziej używany przypadek, rzadziej nawet niż wołacz. Nie ma tak wielu kontekstów jak narzędnik czy nie łączy się z tak wieloma czasownikami jak biernik. Co więcej po niektórych czasownikach zamiast celownika można użyć dopełniacza poprzedzonego przyimkiem dla, np. Kupiłam siostrze prezent. Kupiłam prezent dla siostry. Z drugiej strony, celownik pojawia się w wielu wspomnianych wcześniej sytuacjach komunikacyjnych. 

Wszystko zależy od potrzeb naszych uczniów. Jeżeli ktoś chce biegle posługiwać się językiem polskim i w planach ma zdobycie certyfikatu językowego, to znajomość celownika bardzo mu się przyda. Natomiast jeżeli celem naszego ucznia jest jedynie codzienna komunikacja na dosyć podstawowym poziomie, to może się on ograniczyć do biernej lub częściowej znajomości celownika. Wystarczy, że opanuje celownikowe formy zaimków osobowych, bo to z nich będzie korzystał najczęściej. Podsumowując, każdemu według potrzeb i zdolności.   😉

Powrót do blogu